Reprezentacja Polski w środę opuściła słoneczny turecki Belek i przyleciała do Klagenfurtu skąd autokarem dotarła do Lienz. W tym małym górzystym miasteczku Polacy będą przygotowywać się do występu na Euro 2012.

W Turcji większość powołanych zawodników regenerowała się po ciężkim sezonie. Część z piłkarzy trenowała na siłowni aby wyrównać formę do pozostałych. Z piłarzami przebywały ich rodziny. W Austrii rodziny nie będą już obecne z piłkarzami. Zgrupowanie w Lienz jest ostatecznym etapem w przygotowaniach do Euro 2012, podczas którego zdecyduje się, kto z powołanych pojedzie na Euro 2012 a kto będzie musiał pożegnać się z kadrą. Kadra zamieszkała w pięciogwiazdkowym hotelu Grandhotel.

Dyrektor reprezentacji Polski do spraw kontaktów z mediami Tomasz Rząsa zdradził, że w sobotę kadrowicze oglądali finał Pucharu Niemiec, w którym Borussia Dortmund pokonała Bayern Monachium 5:2. Głównymi aktorami zwycięstwa byli Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski.

Na zgrupowanie powoli sukcesywnie będą dołączać zawodnicy, których nie było w Turcji. Ostatni dołączą zawodnicy Borussii oraz Kamil Glik, który nadal walczy o awans do Serie A.

Nie wiadomo jak potoczy się rehabilitacja Wojciecha Szczęsnego, który od pięciu tygodni grał w Arsenalu z kontuzją barku. Teraz regeneruje siły i dostał dodatkowe wolne.