Na PGE Arenie w Gdańsku Niemcy zmiażdżyli Greków. Spotkanie miało więcej podtekstów politycznych niż mecz Polska Rosja. Pojawiła się nawet kanclerz Angela Merkel, która spontanicznie i żywo reagowała przy każdej z czterech strzelonych przez Niemców bramek i zasępiała się gdy gole strzelali Grecy.

Dzięki specjalnej, nowej i zaskakującej taktyce Joachima Loewa piłkarzom reprezentacji Niemiec udało się bardzo sprawnie pokonać zawodników przeciwnej drużyny. W pierwszej połowie mecz był bardzo jednostronny. Niemcy byli szybsi i mieli plan gry. Sytuacja zmieniła się po przerwie kiedy w końcu Grecy ruszyli do ataku i wyrównali 1:1. Potem zaczęła się już regularna walka o punkty.

Niemcy - Grecja 4:2 (1:0)

Bramki: Lahm (39.), Khedira (61.), Klose (68.), Reus (74.) - Samaras (56.), Salpingidis (89.)

Niemcy: Manuel Neuer - Jerome Boateng, Holger Badstuber, Mats Hummels, Philipp Lahm - Bastian Schweinsteiger, Sami Khedira, Marco Reus (80. Mario Goetze), Mesut Oezil, Andre Schuerrle (67. Thomas Mueller) - Miroslav Klose (80. Mario Gomez).

Grecja: Michalis Sifakis - Vassilis Torossidis, Sokratis Papastathopoulos, Kyriakos Papadopoulos, Giorgos Tzavellas (46. Giorgos Fotakis) - Grigoris Makos (72. Nikos Liberopoulos), Giannis Maniatis, Sotiris Ninis (46. Fanis Gekas), Kostas Katsouranis, Giorgos Samaras - Dimitris Salpingidis.

Żółta kartka - Grecja: Giorgos Samaras, Sokratis Papastathopoulos.

Sędzia: Damir Skomina (Słowenia).

Widzów: 38 750.