Trzy tysiące miejsc noclegowych pod gołym niebem tuż przy stadionie im. Ernsta Happela w Wiedniu zostanie przygotowanych na przyjęcie kibiców podczas trwania Euro 2008. Koszt jednej nocy w prowizorycznym miasteczku organizatorzy wycenili na 38 euro.

- Apelujemy do kibiców, by wzięli ze sobą śpiwory, bowiem nie będziemy w stanie wszystkim ich zapewnić. Nie ukrywamy, że warunki będą spartańskie, ale wychodzimy z założenia, że fani nie przyjeżdżają na Euro, by spać - powiedział kierownik kempingu przy stadionie Michael Mutz.

- Stworzone zostanie prawdziwe miasteczko przeznaczone wyłącznie dla kibiców. Obok dwustu toalet, stu pryszniców i 770 materaców do spania będzie dostępna tzw. strefa publiczna, w której kibice będą mogli skorzystać z kafejek internetowych, pójść do fryzjera, czy wizażysty, który pomoże w umalowaniu twarzy w barwach narodowych - dodał dyrektor ds. marketingu Thomas Swancar.

Z kempingu w przeważającej części korzystać będą Chorwaci, Niemcy, Polacy, oprócz nich rezerwację potwierdziło wielu Francuzów czy Japończyków. Organizatorzy biorą pod uwagę kwestie związane z bezpieczeństwem. Teren kempingu będzie patrolowany przez policję a kibice np. z Polski nie będą lokowani w tym samym rejonie co np. Niemcy.

Projekt i realizacja noclegów dla kibiców przy stadionie w Wiedniu kosztował 1,2 mln euro.