Czy Leo Beenhakker po raz kolejny zaskoczy wszystkich czytających skład polskiej repezentacji w meczu Polska-Czechy? Według dziennikarzy Holender zastanawia się już praktycznie nad dwoma pozycjami: pozycją bramkarza i wysuniętego napastnika.

Pozycja bramkarza do niedawna nie stanowiła dla nikogo zagadki. Boruc bronił wyśmienicie w eliminacjach do Euro 2008 i podczas samych mistrzostw Europy. Ale w momencie zawieszenia niesfornego bramkarza Celtiku po incydencie na Ukrainie miejsce w bramce wywalczył Łukasz Fabiański. W meczach ze Słowenią i San Marino udowodnił, że klasą nie ustępuje bardziej doświadczonemu Borucowi. Jedynym minusem Fabiańskiego jest to, że w Arsenalu jest tylko rezerwowym. Naszym zdaniem Leo postawi jednak na Boruca, który gorzej zniósłby pominięcie go w wyjściowej jedenastce.

Ostatnią niewiadomą jest obsada wysuniętego napastnika. Paweł  Brożek nie może na stałe przebić się do kadry i tym razem może być podobnie. W postawowej jedenastce najprawdopodobniej znadją się Ebi Smolarek i Łukasz Sosin. Za takim duetem przemawiają niezawodność Ebiego i warunki fizyczne Sosina. Smolarek zostanie przesunięty na skrzydło i będzie grał rolę fałszywego napastnika. Na szpicy zagra Sosin, który będzie mógł powalczyć z rozłymi i doświadczonymi obrońcami Czechów.

Przewidywalny skład reprezentacji Polski w meczu z Czechami:

Artur Boruc - Jacek Krzynówek, Dariusz Dudka, Michał Żewłakow, Marcin Wasilewski - Euzebiusz Smolarek, Roger Guerreiro, Mariusz Lewandowski, Rafał Murawski, Jakub Błaszczykowski - Łukasz Sosin